Cenowy balon, czy bańka mydlana? Cykl Kuznetsa czy Cykl Juglara? Wielki come back najlepszych analityków!
Mówili, że już nie wrócą. Mówili, że to już nie dla nich...
Przed chwilą na scenie Forum Rynku Nieruchomości 2025 pojawili się Najlepsi z Najlepszych, czyli Elita wśród analityków rynku nieruchomości.
Panel dyskusyjny „Cenowy balon, czy bańka mydlana? Cykl Kuznetsa czy Cykl Juglara?” był moderowany przez dr. hab. Adama Czerniaka, Zastępcę Prezesa Krajowego Zasobu Nieruchomości, profesora SGH.
Jego rozmówcami byli:
🔹 dr Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich i prezes zarządu Centrum AMRON
🔹 Kazimierz Kirejczyk, senior strategy advisor, housing sector, JLL Residential Poland
🔹 Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań rynku Otodom
🔹 prof. Jacek Łaszek, doradca, Narodowy Bank Polski (NBP)
🔹 Marek Wielgo, analityk rynku nieruchomości, rynekpierwotny.pl
Mówili, że już nie wrócą. Mówili, że to już nie dla nich – nic bardziej mylnego, pojawili się w pełnym składzie. Tymi słowami Adam Czerniak rozpoczął ciekawą dyskusję.
Marek Wielgo zauważył, że średnie ceny za metr kwadratowy mieszkania stabilizują się. Na rynek zostało wprowadzonych bardzo dużo mieszkań w segmencie popularnym. Oznacza to, że kupujący mają łatwiejszy dostęp do ofert rynkowych. Podaż z popytem znalazły się na podobnym poziomie, jeżeli chodzi o największe miasta w Polsce.
Prof. Jacek Łaszek zwrócił uwagę na fakt, że rynki regionalne nie są ze sobą połączone. Ceny rosną lub spadają, nie ma na to wspólnego mianownika. Cały system kredytu hipotecznego jest sztuczny, został stworzony przez polityków na przełomie XIX i XX wieku. Cały mechanizm jest dość delikatny. Napływ mieszkań komunalnych i inne czynniki psychologiczne, które można by wprowadzić na rynek, z pewnością zmieniłyby podejście do kredytu hipotecznego. Na ten moment ceny mieszkań w Polsce są najwyższymi cenami w Europie.
Dr Jacek Furga zaznaczył, że „rynek kredytowy znormalniał”. W I kwartale 2025 r. zaciągnięto 46 tys. kredytów. WIBOR wyprzedził decyzję Rady Polityki Pieniężnej co najmniej o miesiąc, a co za tym idzie – kredyty zaczęły tanieć. W Polsce mamy najwyższy koszt obciążenia podatkowego.
62 tys. mieszkań 7 największych miast to stan na połowę 2025 roku. Jedynie Warszawa ma IV kwartały, jeśli chodzi o ciągłą sprzedaż mieszkań – mówiła Katarzyna Kuniewicz. Sprzedaż w maju br. była bardzo wysoka. Niewątpliwie przyczynił się do tego spadek stóp procentowych. Przewiduje się, że czerwiec i lipiec z kolei mogą być dużo słabszymi miesiącami w sprzedaży mieszkań.
Kazimierz Kirejczyk zaznaczył, że wzrosła sprzedaż gotówkowa o szeroko rozumianym charakterze inwestycyjnym. Duża część sprzedanych mieszkań (nawet 1/3) stanowiła zakup inwestycyjny. Czy to się może powtórzyć czy to już nie wróci? Najważniejsza obawa o przyszłość to możliwość kumulacji w 2027 r. to wdrożenie opłat za koszty ogrzewania słabych energetycznie mieszkań i zmaterializowania koncepcji opodatkowania kolejnych mieszkań tego samego właściciela.